sobota, 13 stycznia 2024

Nowy Rok, nowe nadzieje

 Trudno nazwać życie szachowe w powiecie wągrowieckim "kwitnącym". Cały czas coś się dzieje. Są turnieje, są spotkania ale jednak jest niedosyt. Z klubu odeszło utalentowane rodzeństwo Kilarskich (Ania i Kacper), przeszli do LKS Chrobry Gniezno. Zjawiają się na szczęście nowi zawodnicy. W piątek 12 stycznia zawitał na zajęcia pięcioletni Janek, niestety nie zapytałem o nazwisko. Widać, że chłopak ma talent szachowy i już wkrótce może zostać gwiazdą wągrowieckich szachów :)

Drużynowe Mistrzostwa Województwa SZS


Nie było w Polsce takiego szkolnego turnieju drużynowego, w którym zagrałaby chociaż połowa drużyn, w porównaniu do Wielkopolski. Łączne zestawienie tych trzech imprez drużynowych, to już deklasacja. Nie twierdzę, że te imprezy był supernadzwyczajne. Każda z nich powinna się odbyć w większej sali. Przynajmniej takich jak hala sportowa w Wapnie. Jednak nie było przecież aż tak źle. Z drugiej strony - większa sala, więcej biegania sędziego. Ci którzy byli, widzieli że moje interwencje sędziowskie były naprawdę szybkie. Naprawdę starałem się być czujny i szybki. Do tego byłem faktycznym organizatorem tych imprez. Zajmowałem się załatwieniem wszystkiego: sprzętu, sal, ratownika, posiłków, obsługi medialnej (zdjęcia, filmy, sprawozdania), sędziowaniem etc. etc.